Nasze oczy ulegają wielu złudzeniom optycznym, które na co dzień spotykamy wokół siebie.
Weźmy na przykład piękny zachód Słońca. Zwykle wydaje nam się, że ma ono wtedy ciemnobrunatna barwę, a przecież jeszcze w dzień wydawało się białe.
Czy ta odległa od nas gwiazda zmienia kolor?
Oczywiście, że nie. Wszystkie dzieje się w momencie przejścia światła przez atmosferę, wtedy zmienia ono barwę, ponieważ ulega rozproszeniu. Gdy Słońce wschodzi i zachodzi jego promienie przechodzą przez grube warstwy atmosfery, dlatego kolor wydaje nam się ciemniejszy. Za dnia warstwy atmosfery przez które przebijając się promienie są znacznie cieńsze, dlatego wydaje nam się, że Słońce jest białe.
A jak to jest z niebem?
Czy rzeczywiście za dnia jest niebieskie, a w nocy granatowe?
Tutaj znów warto odwołać się do rozproszenia światła, ale tym razem: na cząsteczkach powietrza. Im czystsze jest powietrze, tym bardziej błękitne wydaje nam się niebo. W kosmosie jest ono zawsze czarne! Podobnie fizyka tłumaczy kolor wody, jaki dostrzegamy.
